Obserwatorzy

czwartek, 25 października 2012

Lolololol

Siema, nudy straszne, nie mam o czym pisać, dlatego nie piszę. Złożyłam se z ciekawości konto na ising.pl no i wstawiłam piosenkę.
Dziś w szkole był konkurs na najlepszy taniec z okazji dnia walki z otyłością, nagrałam dużo filmików, ale nie wstawię żadnego, bo wszystkie są bez głosu :(

Może jutro od koleżanki prześle jeden dziewczynki, która ma 6 lat, ale tańczy genialnie. Zobaczymy.
W szkoole doobrze, dostałam dwie 4 ze spr. no i 5 też. Nie mam o czym pisać, więc macie tam piosenkę, o której jedna z blogerek mi przypomniała :)

- hahahahahahah
-z czego się michę cieszysz?
-hahahahahah
-powiesz kurwa?
-hahahahahah z piosenki....

Teksty szkolne..

niedziela, 21 października 2012

Podróże w przyszłości: Singapur







Singapur jest miastem-państwem, które leży na południowym krańcu półwyspu Malajskiego.
Leży w południowo-wschodniej Azji.


Dlaczego chciałabym tam pojechać?
  •  Singapur jest niedaleko Australii, do której muszę polecieć.
  • Jest bardzo ciekawym miastem-państwem, którego kultura jest bardzo zróżnicowana.
  • Uwielbiam ciepły i wilgotny klimat. Kocham podziwiać popołudniowe burze. Tam są codziennie.
  • W Singapurze są uniwersytety, które znajdują się w najlepszej czołówce w  Azji i na świecie (a najlepsze jest to, że wykładowcy mówią w języku angielskim).
  • Jedne z najpiękniejszych ( i najczystszych) plaż w Azji.












Podsumowując: Singapur jest fajnym miejscem na ucieczkę od zimowego okresu w Polsce. Trzeba się jednak liczyć, że przez pierwsze doby będziemy się pocić jak świnia.

Przepraszam, że tak krótko. Powodów jest dużo.

piątek, 19 października 2012

Wycieczka xD

Hejjo!
Nie piszę, bo nie mam czasu. Ostatnio zaczęłam na poważnie podchodzić do nauki, bo gimnazjum to nie przelewki. :/
Dziś byłam na wycieczce. Byliśmy w Romanowie w muzeum Ignacego Kraszewskiego (dwór, gdzie się wychował), a potem wstąpiliśmy do Sobiboru popatrzyć se na wielki kopic, gdzie są mogiły tragicznie zmarłych. Jakby ktoś nie wiedział (a założę się, że dużo tu takich) Sobibór to obóz śmierci. :)

Oczywiście po drodze dużo śmiechu i fanu xD Do tej pory boli mnie szczęka z brechty :p










Biurko na, którym napisał "Starą baśń"


Wreszcie weekandzik.! Robimy bibę.. :D

+

Zapraszam na rozdanie: KLIK. Do wygrania mała czarna.^^

piątek, 12 października 2012

Powrót

Hejoo!

Powróciłam z zaświatów, mam nadzieję, że na dłuższą metę. Powodem było spalenie się twardego dysku w komputerze. Teraz mam laptopa i wczorajszy dzień spędziłam na robieniu sweeeet foci.
Choć przyznam się, że dzisiejszy też.
Dziś w szkole obchodziliśmy Dzień Edukacji Narodowej. Mieliśmy też otrzęsiny. Wymalowali mnie na czarownicę, założyli mi męską koszulę i kamizelkę (chyba pożyczoną od S., nwm) i natapirowali mi włosy, a na koniec dali okulary ochronne, przez co zrobili ze mnie naukowca. Fajnie, nie?
Szósta klaso! Za rok my Wam zrobimy takie otrzęsiny, że szook!
Oczekuję 21 listopada, bo wtedy jedziemy na wycieczkę do Warszawy (Centrum Nauki
Kopernik). Mieliśmy też jechać do Czarnolasu i Kazimierza Dolnego, ale to chyba na wiosnę. No, cóż.


Morda moja.. xD

sobota, 22 września 2012

Szkoła i takie tam duperele...

Hallo!

Ten tydzień należał do udanych. Dostałam dwie 6 (z plastyki i fizyki(!)) oraz kilka 5.
Ludzie namawiają mnie, żebym jechała z nimi do Lublina na "Jesteś Bogiem", ale ten film mnie nie interesuje za bardzo. Samą Paktofonikę znałam jedynie z nut lecących z brata pokoju, nic poza tym.

Chodzę do obecnej szkoły dopiero 3 tygodnie, a już ludzie widzą we mnie zmiany. Według rodziców, zaczęłam się odważniej ubierać (przez co podejrzewają, że mam chłopaka, choć nie mam), koleżanka zauważyła, że mój język poznał kilka nowych i niekoniecznie zrozumiałych dla innych, słów, a kolega z klasy, z którym zresztą chodziłam do podstawówki, zaczął się dziwnie na mnie patrzeć.

Gimnazjum jednak zmienia ludzi.

Amen.


niedziela, 16 września 2012

Rutyna zabija mnie

Witam.

Odliczam już do następnego lata, choć to nawet się jeszcze nie skończyło w kalendarzu. Bezczelny katar trzyma już trzeci dzień, odpuściło gardło, ale na jego miejscu zagościł kaszel. Jutro szkoła, mimo, że chodzimy do niej 2 tygodnie, już mi się odechciało tego wstawania. Tym bardziej, że mamy jakiś projekt szkolny i musimy chodzić w soboty na jakieś zajęcia dodatkowe. Pierdolę, nie idę! Nie muszę. Uczę się w nienagannie, czasami trója się wepchnie, ale git jest. xD

Mam fazę na piosenki, których wcześniej nie słuchałam z nieznanych mi powodów :x
Zastanawiam się, czy pisać rzadziej, ale lepsze (taaa, jasne) jakościowo notki czy często, ale takie jak ta.

 A dobra, kończę.

Piosenka na dziś:

Niektórym się nie spodoba, ale rozumiem. Każdy ma inny gust.

Podróże w przyszłości: Australia






Australia jest zarówno kontynentem jak i państwem. Jest 6, co do wielkości państwem na kuli ziemskiej.

Dlaczego chciałabym tam pojechać?
Jest tam wysoko rozwinięte wielokulturowe społeczeństwo, czyli takie, które przyjmuje każdą religię i poglądy na świat, nie ma tam w ogóle rasizmu i chciałabym zobaczyć szczęśliwego kangura w swoim środowisku, a nie wymarniałego kangurka z Zoo.
Zwiedziłabym Sydney, Canberra'e, Melbourne, Darwin, Mackay i Adelaide.
Większą część Australii zajmują pustynie, bo aż 2/3 państwa. Reszta to niziny lub góry.
Obok Australii jest morze Koralowe, w którym występują największe rafy koralowe na świecie.




Rafa koralowa



 Popularnym sportem w Australii jest surfing.

 



Edukacja w Australii jest podobna do naszej. Obowiązkowa trwa 9 lat z tą różnicą, że u nas najczęściej  w latach 7-16, a u nich 6-15.

Podsumowanie:
Chciałabym wyjechać do Australii, a nawet w niej zamieszkać ze względu na tamtejszy klimat.

Przypominam, że trwa konkurs na  komentatora miesiąca. Więcej szczegółów tu: KLIK. na samym dole.