Obserwatorzy

wtorek, 5 lutego 2013

Łap oddech..

"Witaj mój mały przyjacielu. Chciałbym Ci coś ofiarować, lecz tego już nie mam"

No siema!

Dzień jak dzień, normalny jedynie trochę zaspany. Na chemii kolega mnie budził, bo babka mnie zapytała o  coś, więc ok.. Na polskim była wychowawcza (nasza polonistka jest także naszą wychowawczynią) i pewna dziewczyna dostała owal za palenie fajek w autobusie szkolnym. xD
Ziewam, ale zasnąć nie mogę w dzień. 
Bardzo wyczerpującą notkę napisałam.


1 komentarz: